Ostatni dzień podróży to trasa Budapeszt – Kraków autobusem
Orangeways, tuż przed telewizorem, w którym pod rząd leciały trzy amerykańskie
komedie. Z gatunku tych najgłupszych! W Krakowie nasze wyprane mózgi odmawiały posłuszeństwa, co nie przeszkodziło nam skoczyć na chwilę na rynek. Powrót do Wrocławia
Link-busem. To śmieszne, w Polsce ludzie rozumieli co mówimy między sobą! Szok!
Trudno podsumować dwa miesiące Podróży w jednym poście. Na
pewno wiele się nauczyliśmy i inaczej patrzymy na pewne sprawy. Poznaliśmy
wiele osób, z którymi w miarę możliwości będziemy starali się trzymać kontakt.
Jestem pewien, że z niektórymi spotkamy się jeszcze kiedyś. Poza tym wielu
doświadczeń i przeżyć nie zapomnimy do końca swoich dni, to więcej niż pewne! A i ego nieco urosło... Daliśmy radę? No ba!
1 Podróż
2 kontynenty
3 morza: Bałtyckie,
Czarne, Śródziemne
4 alfabety: Gruziński, Armeński (w Ani), Grecki (np. w
Olympos), łaciński
5 rodzajów środków transportu: samolot, samochód, prom,
pociąg, ciągnik…
6 stolic: Warszawa, Ryga, Tbilisi, Sofia, Bukareszt,
Budapeszt, +5 historycznych stolic: Mtsheta, Ani, Bursa, Stambuł, Kraków
58 dni podróży
Ponad 100 złapanych samochodów + 1 traktor (autostop)
17 nowo poznanych znajomych
600km – w jedno popołudnie, nasz autostopowy rekord.
9300km przebytych drogą lądową
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz