Pożegnanie Ushguli |
Powrót z Ushguli do Mestii może być trudny lub drogi. W
„Lonely Planet” pisali o bajońskich sumach za wynajęcie jeepa (zdaje się, że
było to 150-200lari), więc założenia wybraliśmy pierwszą opcję…
Rozpoczęliśmy miły spacer w kierunku Mestii,
który powinien zająć ponad jeden dzień drogi.
Po krótkim czasie zatrzymał się przy nas jadący w przeciwną
stronę policyjny samochód i powiedział, że może nas zabrać do Mestii (za darmo) jak będzie wracał około 14:00.
Bardzo się ucieszyliśmy, ale postanowiliśmy przejść się spacerkiem, żeby nie
czekać bezczynnie kilku godzin (i nie ufać w 100% miłym, ale niesłownym
Gruzinom…).
Droga Ushguli - Mestia |
Jeśli ktoś ma szczęście, to w Ushguli może spotkać dużą
marszrutkę, która została wynajęta przez jakąś grupę. Wtedy można nią wrócić
za 20lari/os. Co do policjanta, to być może jeździ on na tej trasie codziennie?
Więcej informacji praktycznych o Swanetii w poście: IP-Swanetia
Więcej informacji praktycznych o Swanetii w poście: IP-Swanetia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz