niedziela, 8 lipca 2012

Autostop w Gruzji też bywa problemem...

Przy Tbilisi stopa złapaliśmy w 2 minuty. Po kilku godzinach, wysiedliśmy w Samtredii. Obudziliśmy się rano na sielskiej łączce skąpanej słońcem. Nic nie zapowiadało, że droga z Samtredii do Zugdidi będzie dużo trudniejsza… A była! Nie chodzi tutaj o problem ze złapaniem samochodu. To jest bardzo proste także w tych stronach. W pewnej wsi, problemem stała się miejscowa ludność. A właściwie ich życzliwość i chęć pomocy…
Samochód wysadził nas w pewnej małej miejscowości. Na mapie widzieliśmy, że kawałek dalej, jest rozdroże, więc zdecydowaliśmy się podejść kilometr na nogach i łapać samochody już dalej. Mimo zapewnień okolicznych, że do skrzyżowania już blisko, mijały kolejne minuty a my widzieliśmy drogę prostą jak drut!
Gdy po raz kolejny zapytaliśmy się kogoś o drogę, zrobiło się małe zamieszanie. On, nie rozumiał czego od niego chcemy (mimo, że nasz rosyjski był lepszy niż tydzień temu, czyli lepszy niż poziom 0…),poszedł do sąsiadki. Sąsiadka zobaczyła nas, stwierdziła że nie zna angielskiego i że zawoła córkę. Córka przyszła z koleżanką i jeszcze kilka innych osób do nas dołączyło. W rezultacie, zebrała się połowa wsi i mimo tłumaczenia na różne sposoby nikt nie rozumiał słowa autostop. Myśleli, że mamy jakiś duży problem i potrzebujemy pomocy. Jak dopytali się czy brakuje nam pieniędzy i otrzymali odpowiedź, że nie, to całkowicie zdurnieli. Próbowałem łapać stopa, ale było to trudne w grupie piętnastu osób… W końcu nam pomogli! Zatrzymali nam marszrutkę do Zugdidi! Co prawda przed chwilą ją mijaliśmy i z niej zrezygnowaliśmy, chcąc dojechać te ostatnie 30km bez transportu publicznego, ale nie udało nam się.
Z Zugdidi do Mestii kursuje jedna marszrutka dziennie, wcześnie rano. Dzisiaj już odjechała, ale jako, że zebrało się około dziesięciu turystów, to jakiś kierowca znalazł się chętny na zarobek i po dwóch godzinach oczekiwań wyruszyliśmy do Mestii.
Towarzyszom podróży opowiadaliśmy jak to chcieliśmy dojechać stopem z Tbilisi do Zugdidi, ale dzięki życzliwości miejscowych nie udało nam się…

Więcej informacji praktycznych o Swanetii w poście: IP-Swanetia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz