niedziela, 22 lipca 2012

IP- Nemrut wulkan

Dojazd
W Tatvan wsiaść w dolmus (koszt 1LT), który jedzie w kierunku Sanayi i poprosić o wysadzenie przy drodze na Nemrut Dagi. Będzie tam drogowskaz na Nemrut. Droga jest długa i jest naprawdę upalnie, więc wejście zajęłoby pewnie cały dzień (dystans to ok 26 km: 16km do krateru+ 10km do jeziorek ciepłego i dużego).
Nocleg
Istnieją dwa campingi: jeden przy ciepłym,  drugi przy dużym jeziorze, 10LT/os. Nie oferują nic prócz herbaty. Jest tam też czyściej, niż w okolicznych krzakach. Namioty są tam może trochę bezpieczniejsze, niż gdyby ukryć je gdzieś wśród drzewek. Ale jeśli nie jest się tam w weekend, to prawie nie ma tam ludzi.
Trasa na szczyt
O ile wchodzi się nie najgorzej, to zejście jest tragiczne i niebezpieczne. Schodzi się bowiem po żwirze i kamieniach, które osuwają się razem ze schodzącym, wydaje się, jakby się płynęło po zaspach śniegu. Męczące i siadają kolana. Byłam bliska napisania, że gra niewarta świeczki, ale to nie byłaby prawda.
Żeby wejść na grań, trzeba iść na wschód drogą dla samochodów koło ciepłego jeziorka i zejść z niej, jak będzie ostro skręcała, żeby otoczyć jeziorko. Dalej trzeba iść ciągle na wschód, przejść przez piarg i za nim zacząć piąć się pod górę. Granią idziemy ciągle na zachód i w pierwszym miejscu, w którym nie będzie kilkumetrowej ściany, zaczynamy schodzić ostro w dół w kierunku jeziora. Po dojściu do jeziora można iść ciągle brzegiem na wschód aż dojdzie się do campingu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz